Zdjęcie z google, nie zapisałam strony, jeśli ktoś poznaje to proszę o kontakt.
Zdjęcie z aukcji, użytkownika patrishia_star
Ubranka mojej Skipper pasują idealnie ale zastanawiam się, czy to nie są ubranka z innej lalki, podobnej gabarytowo. Ogólnie przy szukaniu tożsamości Skipper, szukałam też ubranek w jakich do mnie dotarła, ale żadna inna Skipper nie posiadała takiego akurat stroju. Nawet wśród zestawów ubranek nie spotkałam się z niczym podobnym. Ubranko składa się z białej sukienki z bawełny obszytej turkusową nicią i kurteczki? wiatrówki? w kolorze niebiesko- brzoskwiniowym chyba :D Nie posiada metek ani żadnych oznaczeń. Jeśli uważacie, że błędnie rozpoznałam tę dziewoję, to dajcie znać a poprawię.
A tu moja Skipper, która została Sandrą, w stroju tymczasowym:
Wraz ze swoją świeżo odzyskaną rodziną :)
Mama i przybrany ojciec bardzo się ucieszyli, że udało im się po latach
odnaleźć córkę Sindy, Sandrę :)
Sandzia przebrała się w nową sukienkę i białe tenisówki.
Efekt kosmiczny, całkiem niezamierzony, czyli Wspomnień Czar
I małe fotostory, bez napisów
Na Zawsze Razem
Tak się cieszę, że udało mi się stworzyć szczęśliwą, lalczaną rodzinę.
Sandzia to wykapana mamusia :D
PS. Drugoplanowym bohaterem tej historii jest G.I.Joe, który chciał zaprezentować swoją nową bluzę na zamek i podkoszulek na ramiączkach :P
To powiększa się "stado" :)))
OdpowiedzUsuńDobrze, że tak pomału :) Bo miejsce na półce się kończy :)
UsuńTatko wydaje się dopytywać Córcię
OdpowiedzUsuńgdzie są jego słuchawki - tak czy
siak - razem wyglądają kosmicznie!
jak na tak nachmurzonego ojca i
dość melancholijną mamę - Skipper
wprost tryska radością i beztroską!
pozdrawiam cieplutko - INKA
Przyznaję się bez bicia, uwielbiam uśmiechnięte lalki. A ta faktycznie chyba jest najbardziej roześmianą jaką mam 😀
UsuńWspaniała,szczęśliwa rodzinka.Dobrze,że Sandra się odnalazła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Sandra przeszczęśliwa 😀 Nareszcie ma spokojny kąt i rodziców
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSliczna ta Skipper <3 Mam ja rowniez oraz parenascie innych jej wersji ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie ☺ może i u mnie kiedyś się Skipperki rozpączkują 😉
UsuńSkipperka bardzo sympatyczna. A mnie zaintrygował tatuś. Nie jestem za bardzo w temacie, któż on jest? Miłego weekendu. :)
OdpowiedzUsuńTatuś to Hasbro G.I.Joe 12" Snake Eyes (Ninja Commando) i postaram sie i jemu poświęcić trochę czasu. Dostał mi się w spadku od chrześniaka, który już się nie bawi zabawkami :) Dobry opis ale po angielsku jest tutaj: http://toyhaven.blogspot.com/2009/08/hasbro-gi-joe-12-snake-eyes-ninja.html
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTakie rodzinne - lalkowe zdjęcia są super! :). Fajnie, że Skipper odnalazła rodzinę ^^.
OdpowiedzUsuńI my się cieszymy ☺
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNajważniejsze są szczęśliwe zakończenia :) odnalezienie rodziny to dopiero wyczyn :)
OdpowiedzUsuńTatuś wielce intrygujący a mama ma fantastyczny reroot :)
Tatuś przybrany ☺ Z braku innych lalków płci przeciwnej Sindy miała ograniczony wybór miłosny. A skoro już są parą od pewnego czasu to G.I.Joe tatusiem został przez zasiedzenie 😁
UsuńŚliczna Skipperka :-)
OdpowiedzUsuń