Gosia w sukience zrecyklingowanej ze starego bodziaka mej córki, jeszcze kilka takich szmatek mam odłożone na eksperymentalne szycie dla lalek. No dobra, nie kilka szmatek a całe pudło po odkurzaczu... Co ja na to poradzę, że tak zbieram przydasie. I tak się naprawdę bardzo ograniczam w tym szaleństwie :D A, że w każdym kącie jakieś pudełeczko stoi? Ha ha ha, dopóki ogarniam to jeszcze nie ma tragedii :) No przecież szkoda wyrzucić, bo się przyda ;P
Gosia biegała po działce, zbierała kwiaty i wypoczywała na kocyku. Słonko kwietniowe grzało pięknie, chyba na zapas, bo teraz zimno i plucha. Tak mi się miło w tym słonku siedziało, że nawet torebeczkę na zakupy Gosi wydziergałam. Więc Gosia szybko do sklepu skoczyła i przyniosła nam bagietki na przekąskę. Tak było nam miło. W międzyczasie dziergałam Gosience strój na upalne lato, ale nie wiem, kiedy go zaprezentuje, bo upalnego lata ni widu, ni słychu na razie.
Przed świętami kwietniowymi miałam krótki epizod z pracą w naszej firmie, a że nie było to zbyt absorbujące zajęcie to nadziergałam ubranek dla laleczek córki. Wzorowałam się ciut na dziergankach Inki z bloga Misz-Masz , bo Inka takie piękności dzierga, że oczy wypadają z orbity. I takie cuda na kiju (szydełku) zrobiłam:
A takie przygotowania do letniej laby nastąpiły u naszych lalek - hamaki się tworzyły. Zaprezentuję hamaczek dla lalek córki, bo duży hamak będzie rekwizytem do zdjęć letnich, więc jeszcze będzie okazja go obejrzeć. Hamaki wykonane według tutorialu od MyFroggiStuff, który można znaleźć na jej blogu i youtubie. W ogóle wiele ciekawych rzeczy tam dziewczyny pokazują, więc polecam serdecznie :)
Ten hamaczek jest dla lalek Evi i podobnych rozmiarowo, niedużych, laleczek. Drugi zrobiłam większy, typowo pod Gosi ciałko :) I tyle na dzisiaj, bo już muszę lecieć po córę do przedszkola. Jeszcze jutro i wakacje dla wszystkich. Czyli nie dla mnie, bo z trójką szalonych dzieciaków to raczej nie poodpoczywam :) A to całe dwa miesiące... Nie wiem, jak ja to przeżyję :D
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, Danka
Lata nie widać? U mnie gorąco i tylko wiaterek przynosi nam ulgę. A tak marzyliśmy, że choć z trzy dni popada.Całe szczęście zbiorniki pełne, ale to znaczy, że trzeba się będzie nadźwigać konewek. Hamaczek bardzo mi się podoba, moje panny mają tylko leżaki i już tych hamaków Gosi i Evciom zazdroszczą. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńA u na ciągle deszcze i deszcze, dopiero dzisiaj trochę lepiej, za to duchota straszna. Bardzo fajnie się te hamaki robi, i nie trzeba nic poważnego mieć oprócz kartonu sztywnego i wełenek :)
UsuńUdała Ci się ta Gosia :D
OdpowiedzUsuńHamaczek super :D
Pozdrawiam :)
Jak najbardziej potwierdzam wszystko :) Pozdrawiam serdecznie :D
UsuńKupowałam w lumpkach dziecięce ciuszki na ubranka dla lalek, celowo, i zawsze się rozglądałam na boki, czy nikt znajomy tego nie widzi, bo zaraz by afera z tego wyszła :D Świetnie nadają się na lalki, co widać po Gosi :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha ja też tak mam :) Zawsze zaglądam na dział maluszków bo tam takie fajne kolorowe ubranka :) Dopiero u mnie by była afera, bo już trójka jest :D
UsuńGosia ma śliczną sukienusię :o) Ubranka dla maluchów i hamaczek urocze :o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę udanych wakacji:o)
Dziękujemy i wzajemnie życzymy udanych wakacji :)
UsuńGosia jest po prostu śliczna i w każdym stroju wygląda rewelacyjnie .
OdpowiedzUsuńMaluchowe ciuszki i hamaczki genialne.
Dziękuję :) Jeszcze nie wszystko skompletowane ale już zbieram siłę na zdjęcia :)
UsuńZdjęcie na kocyku (jeszcze takim ślicznym) sprawiło, że zazdroszczę Twej pannie całym sercem! ;)
OdpowiedzUsuńZnam problem z przydasiami. Nie można wyrzucać. A potem nie można przejść przez pokój, bo pudło na pudle stoi...
Łączę się w wakacyjnych "planach" - u mnie dwójka przedszkolaków ma od wczoraj wolne. ;)
U mnie pudło stoi w pokoju już drugi miesiąć i nie mogę sie zebrać aby coś zrobić lub je schować :) A nuż mnie wena najdzie?
UsuńTy nie wyrzucasz a ja na dodatek - skupuję! Fakt, że za grosze, ale już mi się w pudłach nie mieszczą! Zaniepokoił mnie też z lekka fakt, że opróżniłam trzy szuflady z moich rzeczy i oddałam pannom... czy już się mam o siebie martwić? :)))
OdpowiedzUsuńCudnie ta Twoja dziewczyna wygląda w tej kolorowej sukieneczce a wypoczynek i działeczka z pewnością jej służą!
Olu, myślę, że nie ma się co martwić na zapas. Jeśli oddałaś te szuflady to znaczy, że nie były ci w sumie potrzebne :) Lalki też muszą się stroić :D
UsuńŚlicznie Ci się dzierga , ślicznie :) . Posiadaniem dużej ilości przydasiów nie przejmuj się - ja mam kilka kartonów ... Ich ilość ciągle niepokojąco rośnie ... :/
OdpowiedzUsuńJa również się nie polubiłam ze stylem minimalistycznym :D
UsuńU mnie też pada niestety :-( Zawsze, kiedy zaczynają się wakacje pogoda robi focha z przytupem :P Hamaczek cudny
OdpowiedzUsuńTaka ta pogoda w kratkę, nie wiadomo już czego się spodziewać. Pozdrawiam słonecznie :)
UsuńGrubinka jest strasznie fajna, ciężko ją chyba teraz upolować? Jakby cudnie było jakby Mattel wypuścił więcej takich ślicznotek. Może dzieciom niekoniecznie przypadną do gustu, ale nam jak najbardzej :D Ubranka urocze!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widziałam na necie, to będą też inne MTM grubcie. Tylko czy u nas? Również pozdrawiam :)
UsuńTaką Gosia to ma fajnie. Może sobie odpoczywać ile chce ;).
OdpowiedzUsuńHehe, też mam całe pudło szmatek do szycia :D. Muszę w końcu coś zacząć szyć, bo ostatnio miałam długą przerwę :P.
Taka*
UsuńJa mam brak weny. Przypływ chęci ograniczył się do wystawienia pudła na środek pokoju. Teraz nie chowam, bo czekam na wenę. I potykam się w nocy bom ślepawa bez okularów :D
Usuńi bardzo dobrze Ci to wychodzi -
OdpowiedzUsuńz czego dziewczynki jak widzę,
są baaardzo zadowolone - a ja
pokazując na blogu jak najbardziej
zachęcam do inspiracji i machania
na kijaszku moc dziergadełek :)))
tony sił, cierpliwości i pogody
OdpowiedzUsuńducha dla Cię na te trzy miesiące ♥
Dopiero odpisuję ale na szczęście już koniec wakacji 😊 i od poniedziałku wracam do pracy. Nareszcie zadrobię czytanie książek, drutkowanie i szydełkowanie 😁 Jupi!!! Pozdrawiam serdecznie
UsuńŚliczna jest, naprawdę. :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna. :)
OdpowiedzUsuń