Translate

środa, 25 października 2017

Abbi i Bonitka

Dzień dobry bardzo :D Jak mi dzieci ozdrowiały, to ja zaś chora. Czasu dalej brak i pogody też. Tangkusie dalej wiszą w reklamówce na przedpokoju, czyli tam, skąd je zapomniałam zabrać na wycieczkę. Teraz muszą poczekać na lepszą pogodę. Udało mi się kupić cudnej urody Abbey Bominable, OOAK,  z grupy na fejsie, za całe 15 zeta :D Do dzisiaj jestem w szoku i patrzę maślanymi oczami na nią, jest taka delikatna. W oryginale nie podobał mi się makijaż, i ta wystająca  po bokach szczęka, ale u mojej tego teraz nie widać wcale, taki ma delikatny i spokojny wyraz twarzy. I te białe rzęsy... Zakochałam się :) Mam tylko kilka zdjęć zrobionych na szybko.

Oto Abbi





Muszę dodać, że oprócz cudnego makijażu, Abbi jest jak nowa, prosto z pudełka wyjęta :)

Pokażę Wam jeszcze moją ciut przerobioną motylicę, Bonitę Femur. Mój egzemplarz nie posiadał skrzydełek, kiedy go kupowałam. Ale mi nie potrzebne skrzydełka. W razie potrzeby jakieś się zrobi. Mojej Bonitce usunęłam te brzydkie różowoczarne kosmyki, oraz przemalowałam usta na kremowy kolor bo te fioletowe usta w paski kojarzyły mi się z ustami nieżywej staruszki. Jakieś takie creepie skojarzenia miałam :D Teraz prezentuje się mniej agresywnie, chociaż jej oczyska dalej takie imprezowe, widać w nich jakieś szaleństwo :D
Moja motylica bez skrzydeł... latająca z kwiatka na kwiatek...

...Bonitka Femur





Bonitce uszyłam ubranko sama. Bluzeczka to taki "wspomnień czar", uszyta jest z bodziaka mojej córeczki :) Lubię jak lalki są takie bardziej swojskie, ludzkie. Mam jeszcze jedno zdjęcie grupowe, ale nie ma na nim wszystkich moich monsterek, chyba trzy lub cztery są w innym miejscu, czasie i przestrzeni życiowej :D 


Tak się przyglądam i widzę, że połowa jeszcze nie gościła na sesjach zdjęciowych. Trzeba będzie zacząć nadrabiać. Mam wiele lalek, które jeszcze tu się nie pokazały, choć mam je już długo. Sześć monterek mam nieobfoconych, i sporą kupkę barbie... Łooo, jest co robić, tylko kiedy?

I tym filozoficznie brzmiącym pytaniem kończę dzisiejszy wpis :D 

Pozdrawiam serdecznie, Danka


21 komentarzy:

  1. Danusiu, masz prześlicznie ubrane i kochane lalki :-) Abbi w nowym makijażu stała się taka delikatna i krucha - przepiękna! Natomiast motylka w nowej pomadce to zupełnie nowa dziewczyna! Super!
    Zdrowiej szybko i pokazuj kolejne panny :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ☺ Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie bo ledwo żyję a tyle dziewczyn czeka w kolejce do ubrania ☺

      Usuń
  2. odkąd polubiłam Abbey - przestało mi
    przeszkadzać to i owo w wyglądzie -
    ale gdyby była jak Twoja - białorzęsa,
    tobym też gapiła się i gapiła na Nią ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też i ja się gapię cały dzień ☺ Nawet jak nie ma kiedy to w przelocie oczy na niej zawieszam ☺

      Usuń
  3. Bonita jako Roszpunka - hipnotyzuje
    i oczętami i warkoczem i oczyskami!
    bardzo ciekawy pysiałek ma, bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze, że Dzieciątka ozdrowiały
    teraz czas na Ciebie - kuruj się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuruję się herbatą lipową z miodem. Chociaż mało mi zostało po dzisiejszej akcji. Córka moja mi pół litra miodu na podłogę wylała, z tego wyjadania łyżeczką. Obrót na 3 sekundy i katastrofa murowana 😀

      Usuń
  5. Obie panny cudnej urody.
    Dużo zdrówka życzę i czasu na lalkowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i mam nadzieję, że mi się spełni pozytywnie ☺

      Usuń
  6. Zdrówka przede wszystkim :) i to jak najszybciej :D
    Abbey po prostu trzeba lubić ;-)
    a Bonita to interesująca MH :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Ja, jako nigdy nie oglądająca serialu o potworach, okazałam się bardzo podatna na przybywanie tychże do mojego domu. Wszystkie są cudne a jeszcze wiele mam na oku :D

      Usuń
  7. Laleczki świetne :D.
    Też lubię kiedy lalki bardziej przypominają ludzi :P. Nawet takie monsterki uczesane "jak ma człowieka przystało" i ubrane bardziej normalnie, np. t-shirt, spodnie, trampki wyglądają genialnie :P. Nadal zachowują swój monsterkowy urok, ale ubiorem krzyczą "my też jesteśmy normalne!" :D.
    Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie o to mi chodzi. A poza tym w większości przypadków ich strój mi się po prostu nie podobał ☺

      Usuń
  8. Bonitka w kwiatach wypada przeuroczo. A Abbey jako OOAK to niezła gratka, gratuluję nabytku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny prezentują się wspaniale !!! Ile może dać wizyta u ortodonty - swojej Abbie też usunęłam zębiska :)
    Zdrowiej szybciutko - czekamy na nowe zdjęcia !!! :):)
    Ja też mam cały tłum nowości do pokazania.... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ☺ Abbey też wolę bez zębów na wierzchu. Mnie urzekły te białe rzęsy. Bardzo zmieniły jej wygląd 😀

      Usuń
  10. No i zupełnie innego charakteru nabrała:) Świetnie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodziłam koło tematu Abbey jak lis wokół jeża, aż mi się taka cudna trafiła; że mus było brać. Bo jakże takie cudo na pastwę losu zostawić 😀

      Usuń