Oto Abbi
Muszę dodać, że oprócz cudnego makijażu, Abbi jest jak nowa, prosto z pudełka wyjęta :)
Pokażę Wam jeszcze moją ciut przerobioną motylicę, Bonitę Femur. Mój egzemplarz nie posiadał skrzydełek, kiedy go kupowałam. Ale mi nie potrzebne skrzydełka. W razie potrzeby jakieś się zrobi. Mojej Bonitce usunęłam te brzydkie różowoczarne kosmyki, oraz przemalowałam usta na kremowy kolor bo te fioletowe usta w paski kojarzyły mi się z ustami nieżywej staruszki. Jakieś takie creepie skojarzenia miałam :D Teraz prezentuje się mniej agresywnie, chociaż jej oczyska dalej takie imprezowe, widać w nich jakieś szaleństwo :D
Moja motylica bez skrzydeł... latająca z kwiatka na kwiatek...
...Bonitka Femur
Bonitce uszyłam ubranko sama. Bluzeczka to taki "wspomnień czar", uszyta jest z bodziaka mojej córeczki :) Lubię jak lalki są takie bardziej swojskie, ludzkie. Mam jeszcze jedno zdjęcie grupowe, ale nie ma na nim wszystkich moich monsterek, chyba trzy lub cztery są w innym miejscu, czasie i przestrzeni życiowej :D
Tak się przyglądam i widzę, że połowa jeszcze nie gościła na sesjach zdjęciowych. Trzeba będzie zacząć nadrabiać. Mam wiele lalek, które jeszcze tu się nie pokazały, choć mam je już długo. Sześć monterek mam nieobfoconych, i sporą kupkę barbie... Łooo, jest co robić, tylko kiedy?
I tym filozoficznie brzmiącym pytaniem kończę dzisiejszy wpis :D
Pozdrawiam serdecznie, Danka
Danusiu, masz prześlicznie ubrane i kochane lalki :-) Abbi w nowym makijażu stała się taka delikatna i krucha - przepiękna! Natomiast motylka w nowej pomadce to zupełnie nowa dziewczyna! Super!
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko i pokazuj kolejne panny :)))
Dziękuję bardzo ☺ Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie bo ledwo żyję a tyle dziewczyn czeka w kolejce do ubrania ☺
Usuńodkąd polubiłam Abbey - przestało mi
OdpowiedzUsuńprzeszkadzać to i owo w wyglądzie -
ale gdyby była jak Twoja - białorzęsa,
tobym też gapiła się i gapiła na Nią ♥
To też i ja się gapię cały dzień ☺ Nawet jak nie ma kiedy to w przelocie oczy na niej zawieszam ☺
UsuńBonita jako Roszpunka - hipnotyzuje
OdpowiedzUsuńi oczętami i warkoczem i oczyskami!
bardzo ciekawy pysiałek ma, bardzo!
dobrze, że Dzieciątka ozdrowiały
OdpowiedzUsuńteraz czas na Ciebie - kuruj się!
Kuruję się herbatą lipową z miodem. Chociaż mało mi zostało po dzisiejszej akcji. Córka moja mi pół litra miodu na podłogę wylała, z tego wyjadania łyżeczką. Obrót na 3 sekundy i katastrofa murowana 😀
UsuńObie panny cudnej urody.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę i czasu na lalkowanie.
Dziękuję i mam nadzieję, że mi się spełni pozytywnie ☺
UsuńZdrówka przede wszystkim :) i to jak najszybciej :D
OdpowiedzUsuńAbbey po prostu trzeba lubić ;-)
a Bonita to interesująca MH :)
Dziękuję bardzo :) Ja, jako nigdy nie oglądająca serialu o potworach, okazałam się bardzo podatna na przybywanie tychże do mojego domu. Wszystkie są cudne a jeszcze wiele mam na oku :D
UsuńLaleczki świetne :D.
OdpowiedzUsuńTeż lubię kiedy lalki bardziej przypominają ludzi :P. Nawet takie monsterki uczesane "jak ma człowieka przystało" i ubrane bardziej normalnie, np. t-shirt, spodnie, trampki wyglądają genialnie :P. Nadal zachowują swój monsterkowy urok, ale ubiorem krzyczą "my też jesteśmy normalne!" :D.
Pozdrawiam :).
Dokładnie o to mi chodzi. A poza tym w większości przypadków ich strój mi się po prostu nie podobał ☺
UsuńPrzesliczne sa <3 Zdrowka zycze <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńBonitka w kwiatach wypada przeuroczo. A Abbey jako OOAK to niezła gratka, gratuluję nabytku :)
OdpowiedzUsuńTeż się z nich bardzo cieszę 😀
UsuńDziewczyny prezentują się wspaniale !!! Ile może dać wizyta u ortodonty - swojej Abbie też usunęłam zębiska :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybciutko - czekamy na nowe zdjęcia !!! :):)
Ja też mam cały tłum nowości do pokazania.... :/
Dziękuję ☺ Abbey też wolę bez zębów na wierzchu. Mnie urzekły te białe rzęsy. Bardzo zmieniły jej wygląd 😀
UsuńNo i zupełnie innego charakteru nabrała:) Świetnie:))
OdpowiedzUsuńChodziłam koło tematu Abbey jak lis wokół jeża, aż mi się taka cudna trafiła; że mus było brać. Bo jakże takie cudo na pastwę losu zostawić 😀
Usuń